ŚWIĘCI ZNANI I NIEZNANI

BOHATER Z WIARY:

bł. ks. Roman Sitko

Elżbieta Chmura

Dnia 27 kwietnia 2016 r. odbyły się coroczne Uroczystości Patriotyczno – Religijne na Górze Śmierci w Pustkowie. Dzieci i młodzież z Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Pustkowie – Osiedlu zaprezentowały spektakl pt. „Święty za życia – błogosławiony Ksiądz Roman Sitko”. Przedstawienie było syntezą wydarzeń z życia męczennika Romana Sitki, który był związany z naszym regionem i zginął w obozie Auschwitz – Birkenau.

„Sam gotów jestem życie oddać, byleby byli wolni gdyż dla mnie śmierć z rąk niemieckich byłaby
pięknym epilogiem”

Na skraju puszczy sandomierskiej wśród wielkich lasów porośniętych mchem i paprocią 30 marca 1880 roku w małej wiosce (Czarna) rodzi się wielki człowiek, syn Wawrzyńca i Marii Borys. Może i z początku jeszcze nie taki wielki, bo jeszcze chłopiec z prostej, pobożnej rodziny, który później swe życie oddał w służbie Bogu i bliźniemu. Służbie, która wystawi go na okrutne próby i okoliczności wojny. Kapłan, którego życie od samego początku nie jest łatwe. Śmierć matki, przeprowadzka i codzienna 10-kilometrowa podróż do szkoły, wreszcie wymagająca i elitarna szkoła charakterów i osobowości w Rzeszowie. W 1904 przyjmuje święcenia kapłańskie.
Kapelan biskupa, prefekt, budowniczy bursy, kanclerz kurii i w końcu rektor seminarium duchownego w Tarnowie.
(…) zrobił wiele, tytan pracy. I faktycznie nie tylko czyny, ale liczne dzieła po sobie pozostawił. Apostoł oddania, który ofiarował swe życie za wolność i nieskazitelność sumienia. To człowiek, który pochodził z pobliskiej Kamionki. Był również związany z Czarną Sędziszowską, Rzeszowem, Tuchowem, Tarnowem, Błoniem koło Tarnowa. Więziony, a potem zesłany do obozu w Oświęcimiu.

DZIECIŃSTWO

Gdy miał 6 lat umarła mu matka, osierocając szóstkę dzieci. Po trzech latach od tego wydarzenia ojciec Romana Sitki żeni się powtórnie, zmienia się także miejsce zamieszkania całej rodziny. Przenoszą się do Kamionki tzw. Sekwestru. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Czarnej i w Sędziszowie Małopolskim, naukę kontynuował w gimnazjum im. ks. Stanisława Konarskiego w Rzeszowie. Tam jego kolegą był późniejszy bohater narodowy gen. Władysław Sikorski.

POWOŁANIE I KAPŁAŃSTWO

Po egzaminie maturalnym w 1900 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Tarnowie. Na drugim roku zapisał się do Apostolstwa Modlitwy, jak większość kleryków należał do samokształceniowego Koła Św. Ambrożego. Osiągnął celujące (eminenter) wyniki w nauczaniu. Święcenia kapłańskie otrzymał 29 czerwca 1904 r. z rąk bpa Leona Wałęgi. Zaraz po święceniach został sekretarzem biskupa, notariuszem Kurii Diecezjalnej i prefektem Małego Seminarium w Tarnowie. Jako prefekt małego seminarium nie szczędził czasu na wspólne modlitwy, konferencje, organizowanie misteriów religijnych i nauczanie języka francuskiego. Szerzył wśród wychowanków kult Najświętszego Serca Pana Jezusa, Matki Bożej, św. Józefa i św. Stanisława Kostki; a kult ten starał się ogniskować w nabożeństwie do Najświętszej Eucharystii. W 1907 r. rozpoczął pracę katechetyczną w gimnazjum w Mielcu. Dla najuboższej młodzieży wybudował, częściowo za własne środki, bursę z kaplicą i salą, w której urządzano misteria i przedstawienia religijne.

Młodzieży polska, ukochaj jak najlepszy dom rodzinny tę bursę, którą ci dał w 1912 r. ks. Roman Sitko – prałat, dyrektor, Twój przyjaciel.

Mimo tego, że nie posiadał żadnych tytułów naukowych, odznaczał się dużą wiedzą , był także ceniony w środowisku. Stał się autorytetem dla młodzieży, ale także i dla nauczycieli. W 1921 r. powrócił do Tarnowa, gdzie przez rok był katechetą II Gimnazjum oraz dyrektorem Bursy św. Kazimierza, a następnie objął stanowisko kanclerza Kurii Diecezjalnej, które piastował przez 15 lat. W 1935 r. zainicjował budowę kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w biednej części miasta – Grabówce oraz przewodniczył komitetowi tej budowy. Za swoje zasługi otrzymał liczne tytuły kościelne m.in. kanonika Kapituły Tarnowskiej, szambelana papieskiego oraz protonotariusza apostolskiego. Jego aktywność doceniły także władze państwowe, czego wyrazem było przyznanie mu przez prezydenta Ignacego Mościckiego Orderu „Polonia Restituta”.

REKTOR; bohaterska decyzja i śmierć męczeńska

W 1936 roku bł. Roman Sitko został mianowany przez bpa Lisowskiego rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Po tej nominacji organizuje pielgrzymkę całego tarnowskiego Seminarium na Jasną Górę, gdzie powierza całą społeczność seminaryjną opiece Matki Bożej Częstochowskiej. Był wymagający, jednak wymagania, które stawiał klerykom nigdy nie szły w parze z rygorem. Najmocniej wychowywał swoją postawą, pobożnością oraz kulturą osobistą. Dbał o piękno liturgii, opracował modlitewnik klerycki i obrzęd przyjęcia stroju duchownego. Niebawem wybuchła II wojna światowa. 7 września Niemcy zajęli seminarium. Rektor Roman Sitko postanowił jednak nadal nauczać i przygotowywać alumnów do przyjęcia święceń kapłańskich. Zgromadził kleryków w Błoniu i tam zorganizował dla nich wykłady. Ks. Rektor mówił: „Gdy się dowiedzą, że uczymy tajnie, proszę wszystko na mnie złożyć. Ja chętnie poniosę konsekwencje tego nauczania”. Jednak w święto Wniebowstąpienia 22 maja 1941 r. gestapo zrewidowało placówkę w Błoniu. Aresztowano ojca duchownego – ks. Romana Sitko a wraz z nim ks. Józefa Brudza oraz ks. prof. Juliana Piskorza. Ks. Romana zaaresztowano w kaplicy, gdzie modlił się z alumnami. Mówił wtedy: „Ja biorę wszystko na siebie, całą odpowiedzialność za prowadzenie Seminarium, tylko tym wszystkim pozwólcie odejść”. Po wypuszczeniu na wolność alumnów, pozostał sam, modląc się i pisząc modlitewnik, który do dziś się zachował – „Pieśni więzienne ks. Romana Sitki”. Po procesie w Krakowie w marcu 1942 r. przebywał w więzieniu na Montelupich, a następnie w Tarnowie. Po odbyciu zasądzonej kary nie został wypuszczony, w sierpniu 1942 r. uznano go za więźnia politycznego. Został wywieziony do Oświęcimia 20 sierpnia 1942 r. Osadzono go w bloku nr 25, gdzie otrzymał numer obozowy 61908.

Był wielokrotnie bity, głodzony oraz wyszydzany. 12 października 1942 r. Ks. Roman Sitko wycieńczony obozowym życiem i codzienną fizyczną pracą, idąc wraz z współwięźniami do pracy, upadł w błoto z wyczerpania. Bity przez SS-mana nie mógł podźwignąć się o własnych siłach. SS-man nie pozwolił współwięźniom pomóc mu wstać. Jak opisuje to wydarzenie pan Kazimierz Jaremkiewicz – ksiądz rektor Roman Sitko nadal leżał na ziemi, nie mogąc stanąć na nogach, SS-man nadepnął ciężkim wojskowym butem na szyję księdza Romana Sitki i na oczach współwięźniów tak długo naciskał nogą na jego gardło, aż ksiądz Roman Sitko przestał oddychać, ponosząc śmierć.

BŁOGOSŁAWIONY

Podczas wizyty w Polsce 13 czerwca 1999 r., na uroczystościach w Warszawie, papież Jan Paweł II ogłosił błogosławionymi 108 męczenników z okresu II wojny światowej, wśród nich księdza Romana Sitkę. Nieznany żołnierz wielkiej sprawy Bożej – jak o nim powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II, bohaterski kapłan, wdeptany w ziemię jak ziarno pszeniczne, starty na proch w krematorium, wysłużył dla nas niezwykle cenny kapitał duchowy…

Mówiono o nim, że potrafił odczytywać wnętrze dusz młodych ludzi. Mówiono, że był niezwykle solidny w wykonywaniu obowiązków. Mówiono, że był pokorny, skromny i pełen miłości do powierzonych mu ludzi. Mówiono, że był tytanem pracy… Wspomnienie bł. Romana Sitki i jego towarzyszy obchodzimy 28 lutego (aktualnie 12 czerwca). Dziś w Kamionce szerzy się kult bł. ks. Romana Sitki. W miejscu, gdzie stał jego dom, zbudowana została piękna kaplica, do której prowadzi tzw. Aleja bł. Romana Sitki. Przypomina ona wszystkim mieszkańcom życie oraz męczeńską śmierć, dziś już, ich szczególnego patrona. I w naszym kościele znajduje się Jego wizerunek w głównym ołtarzu po prawej stronie. Ponadto imię Błogosławionego noszą szkoły (Ekonomik w Mielcu), ma swoją ulicę w Tarnowie oraz patronuje rajdom rowerowym. Zainteresowanym życiem i posługą Błogosławionego ks. Romana Sitki proponuję obejrzenie filmu pt. „Bł. ks. Roman Sitko. Bohater z wiary”, w reżyserii Dawida Szpary.

Bo nie ma większej miłości niż ta.
Gdy ktoś życie oddaje, byś ty mógł żyć.

ŚWIĘCI ZNANI I NIEZNANI

Błogosławionych 108 męczenników z czasów II wojny światowej

13 czerwca 1999 r. podczas Mszy świętej odprawianej w Warszawie św. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji 108 męczenników, którzy ponieśli śmierć w czasach II wojny światowej. Każda z tych osób wykazała się niezwykłym heroizmem wiary: są w tym gronie biskupi – pasterze, którzy woleli zginąć, aniżeli zostawić swoją owczarnię; siostry i księża ratujący Żydów; teściowa, która oddała swe życie za synową w ciąży; zakonnik, który za posiadanie różańca, a potem odmowę sprofanowania go został zmasakrowany i utopiony w kloace; księża i alumni dzielący się w obozie koncentracyjnym jedyną kromką chleba ze współwięźniami; duchowny, który zginął za to, że nie wydał Gestapo komunistów.

Błogosławionych 108 męczenników z czasów II wojny światowej

Sprawa beatyfikacji 108 sług Bożych, męczenników za wiarę, ofiar prześladowania Kościoła w Polsce w latach 1939-1945 ze strony nazizmu hitlerowskiego, choć przybrała formę kanonicznego postępowania beatyfikacyjnego dopiero w roku 1992, w rzeczywistości sięga swymi początkami pierwszych lat po zakończeniu II wojny światowej. Sława świętości i męczeństwa licznych osób z grupy 108 sług Bożych, łaski przypisywane ich wstawiennictwu, kierowały uwagę diecezji i rodzin zakonnych na konieczność otworzenia procesów beatyfikacyjnych o męczeństwie.

Krąg osób, wobec których rozpoczęto procesy beatyfikacyjne, w trakcie prac aż pięciokrotnie ulegał zmianom: powiększał się przez kolejne zgłoszenia nowych kandydatów, a jednocześnie był redukowany, gdy okazywało się, że w rozpatrywanych przypadkach nie ma wystarczającego materiału dowodowego na męczeństwo w rozumieniu teologicznym. Ostatecznie, w listopadzie 1998 r., liczba męczenników ukształtowała się jako grono 108 sług Bożych.

Słudzy Boży, przedstawieni przez 18 diecezji, ordynariat polowy i 22 rodziny zakonne, to osoby, których życie i śmierć oddane Bożej sprawie nosiły znamię heroizmu. Pośród nich jest 3 biskupów, 52 kapłanów diecezjalnych, 26 kapłanów zakonnych, 3 kleryków, 7 braci zakonnych, 8 sióstr zakonnych i 9 osób świeckich.

Bł. Roman Sitko, ksiądz

lac. Romanus z Rzymu pochodzący

Bł. Roman Sitko, ksiądz

Bł. Roman Sitko, ksiądz (1880-1942) jeden ze 108 męczenników urodził się 30 marca 1880 r. w Czarnej Sędziszowskiej, w rodzinie chłopskiej Wawrzyńca i Marii z d. Borys. Kształcił się w szkołach ludowych: w Czarnej Sędziszowskiej i Sędziszowie, w Gimnazjum w Rzeszowie (1893-1900) i w Seminarium Duchownym w Tarnowie (1900-1904).

Po ukończeniu formacji seminaryjnej, dnia 29 czerwca 1904 r. przyjął sakrament kapłaństwa. Następnie, przez trzy lata był kapelanem ordynariusza tarnowskiego bp. Leona Wałęgi. Z tą funkcją łączył obowiązki prefekta studiów w Małym Seminarium, notariusza Kurii Diecezjalnej oraz, krótko, zastępcy katechety w I Gimnazjum w Tarnowie. We wrześniu 1907 r. został katechetą gimnazjalnym w Mielcu. Tam zainicjował budowę bursy gimnazjalnej (1908), którą później zarządzał i wspierał własnymi oszczędnościami. Opiekował się tam również drużynami harcerskimi oraz przejściowo pełnił obowiązki dyrektora gimnazjum (1911-1912). W roku 1921 wrócił do Tarnowa, gdzie najpierw przez rok pracował jako katecheta II Gimnazjum i dyrektor Bursy św. Kazimierza, a następnie, w latach 1922 – 1936, był kanclerzem Kurii Diecezjalnej. Odznaczył się jako dobry administrator i inicjator wielu akcji duszpasterskich.

Bł. Roman Sitko z ołtarza w kościele w Pustkowie Osiedlu

Bł. Roman Sitko
z ołtarza
w kościele w Pustkowie Osiedlu

Dnia 30 września 1936 r. został rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Przeprowadził on wówczas reorganizację studiów seminaryjnych, wydłużając czas ich trwania do sześciu lat. Po wybuchu II wojny światowej, gdy władze okupacyjne zajęły budynek seminaryjny, zorganizował seminarium w Błoniu k. Tarnowa; zatroszczył się też o zabezpieczenie biblioteki seminaryjnej. W dniu 22 maja 1941 r. został aresztowany przez Gestapo. Wraz z nim uwięziono dwóch profesorów i dwudziestu alumnów. Więziony był najpierw w Tarnowie i Krakowie, a następnie, od dnia 27 sierpnia 1942 r. w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Tam otrzymał numer obozowy 61 908. Zginął śmiercią męczeńską w drugim miesiącu pobytu w obozie, dnia 12 października 1942 r.

Przez całe swe życie był bardzo gorliwym i pobożnym kapłanem, co zjednało mu miano „świętego za życia”. Postawa ta najpełniej ujawniła się w czasie jego posługi w seminarium duchownym. Wychowankom dawał stale przykład głębokiej pobożności eucharystycznej i maryjnej. W czasie próby, jaką stało się uwięzienie, wykazał się odwagą i poświęceniem. Wyraziło się to m. in. w ofiarowaniu życia w intencji Seminarium Duchownego i wychowanków. Jego ofiara została zapewne przyjęta, gdyż klerycy zostali uwolnieni, a tarnowskie seminarium cieszy się nieustannie wieloma powołaniami kapłańskimi.

Beatyfikowany przez Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r.

Św. Onufry Wielki, pustelnik

Św. Onufry Wielki, pustelnik

gr. onophorbós pasterz owiec

Św. Onufry Wielki, pustelnik żył w Egipcie na przełomie IV i V wieku. Po edukacji w klasztorze w Hermopolis przez ponad 60 lat przebywał samotnie na pustyni w pobliżu Tebaidy. Według podania całym jego okryciem były długie włosy i broda sięgająca do kolan.

Jest patronem mnichów, dorożkarzy, pielgrzymów, tkaczy. Szczególnie czczony w Kościołach Wschodu.

W IKONOGRAFII św. Onufrego przedstawia się z długimi włosami i brodą. Jego atrybutami są: anioł z hostią, czaszka, grota przy źródle, dwa lwy kopiące mu dół, korona, kruk z chlebem w dziobie, krzyż w dłoni; duży, stojący krzyż, łańcuch wokół go opasujący.

Bł. Maria Kandyda od Eucharystii, zakonnica

akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
łac. imię żeńskie pochodzenia łacińskiego, żeński odpowiednik imienia Kandyd, oznaczające „jasna, błyszcząca, biała”

Bł. Maria Kandyda od Eucharystii, zakonnica

Bł. Maria Kandyda Barba urodziła się 16 stycznia 1884 roku w Catanzaro w Kalabrii, na południu Włoch. Była dziesiątym dzieckiem spośród dwanaściorga rodzeństwa. Wychowała się w rodzinie głęboko wierzącej. Opiekowała się rodzeństwem, a dzięki staraniom miejscowych sióstr nauczyła się modlić własnymi słowami. W wieku 9 lat Pan Bóg obdarzył ją darem medytacji. Największą jej radością po przystąpieniu do Pierwszej Komunii świętej było pełne uczestniczenie w Eucharystii, przyjmowanie Chrystusa do serca. Jak tylko mogła, każdego dnia starała się odmawiać cały różaniec. 2 lipca 1899 roku wzięła udział w obłóczynach krewnej. To wydarzenie stało się dla niej ważnym doświadczeniem religijnym, punktem zwrotnym. Wówczas, w piętnastym roku życia, odkryła swoje powołanie do życia zakonnego.

Jednak rodzice na wieść o jej zamiarach stanowczo zaprotestowali. Na przeszkodzie w realizacji powołania stanęły wydarzenia w rodzinie. W roku 1904 umarł jej ojciec, w 1911 roku jej 21-letni brat Paweł. W 1910 r., posłuszna kierownikowi duchowemu, zaczęła pisać swoje Confessione generale (Wyznania ogólne), które kontynuowała do 1918 r. We wrześniu 1910 r. udała się wraz z rodziną na pielgrzymkę do Rzymu i została przyjęta na audiencji przez papieża św. Piusa X. Śmierć matki w czerwcu 1914 r. wydawała się być zagrożeniem jedności rodziny, zatem obecność Marii, jej kobiecej ręki wydawała się konieczna.

Maria czekała cierpliwie prawie dwadzieścia lat na to, aby zobaczyć realizujące się w końcu pragnienie. W czasie tego oczekiwania okazała wielką moc ducha i niezwykłą wierność początkowemu natchnieniu. W tej walce, która trwała aż do momentu wstąpienia do Karmelu w Ragusie, była wspierana przez szczególny kult Eucharystii. Widziała w niej tajemnicę sakramentalnej obecności Boga w świecie, konkretny dowód Jego nieskończonej miłości do człowieka. Wytrwała w powołaniu także dzięki nabożeństwu do Serca Jezusowego, praktyce komunii duchowej i pobożności maryjnej. Maryja stała się dla niej prawdziwym wzorem życia Eucharystią, bo Ona nosiła w swym łonie Syna Bożego, którego ustawicznie rodzi w sercach wierzących.

Ukoronowaniem wierności Marii był dzień 25 września 1919 roku, kiedy to wstąpiła do karmelitanek bosych w Ragusie. Przyjęła imię Maria Kandyda od Eucharystii. W klasztorze długie godziny spędzała na adoracji Najświętszego Sakramentu, zwłaszcza w każdy czwartek między godziną 23 a 24. Wiele czasu poświęcała zgłębianiu duchowości swych świętych poprzedniczek, a zwłaszcza Teresy od Jezusa. W 1924 roku została wybrana na przełożoną klasztoru. Urząd ten pełniła z krótką przerwą do 1947 roku. w Roku Świętym 1933 zaczęła pisać swoje dzieło na temat duchowości eucharystycznej.

Zmarła 12 czerwca 1949 roku w Ragusie, w uroczystość Trójcy Przenajświętszej, po kilku miesiącach cierpień fizycznych. Do grona błogosławionych wprowadził ją św. Jan Paweł II w dniu 21 marca 2004 roku. Papież powiedział o niej wtedy: „Była prawdziwą mistyczką Eucharystii, z której uczyniła ośrodek jednoczący całą jej egzystencję, inspirując się tradycją karmelitańską, a zwłaszcza przykładami św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża. Do tego stopnia zakochała się w Jezusie eucharystycznym, że stale i żarliwie pragnęła być niestrudzoną apostołką Eucharystii. Jestem pewien, że z nieba bł. Maria Kandyda wciąż pomaga Kościołowi, by coraz większym podziwem i miłością otaczał tę największą tajemnicę naszej wiary”.

Inni patroni dnia

Św. Amfiona bpa Cylicji († IV w.)
Św. Antoniny m. († 304)
ŚwŚw. Bazylidesa, Cyryna, Nabora, Nazariusza, żołnierzy, mm. († poł. II w.)
Św. Bernarda z Mentone zk. († 1081)
Bł. Gwidona z Cortony kpł., zk. († 1250)
Św. Kaspra Bertoni zk. († 1853)
Św. Leona III pp. († 816)
Św. Olimpiusza bpa († IV w.)
Bł. Stefana Bandelli zk. († 1450)

℗ Bł. 108 męczenników z czasów II wojny światowej ℗ Bł. Roman Sitko, ksiądz ℗ Św. Onufry Wielki, pustelnik ℗
Bł. Maria Kandyda od Eucharystii, zakonnica