MŁODOŚĆ TO BRZMI DUMNIE

Zaufaj Jezusowi

Dzień otwarty w WSD w Tarnowie

Ks. Tomasz Rąpała

Każdego roku, przed Niedzielą Dobrego Pasterza mamy radość z goszczenia
w naszym seminaryjnym Domu kilkuset chłopców z całej Diecezji.
Można zadać pytanie: dlaczego przyjeżdżają? Otóż dlatego, ponieważ
chcą spotkać się z klerykami, wspólnie pomodlić i zobaczyć nasz Dom.

Dzień otwarty ma charakter spotkania, najpierw w kaplicy adorują Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, następnie uczestnicząc w uroczystej Eucharystii. Po jej zakończeniu robimy wspólne zdjęcie, po którym idziemy na obiad – oczywiście tradycyjnie i powszechnie lubiany seminaryjny bigos.

Po tym posiłku klerycy przygotowali wspaniały blok „reprezentujący” to, co w Seminarium się dzieje. Najpierw był dwudziestominutowy spektakl przybliżający postać rektora Seminarium Duchownego z czasów II wojny światowej, bł. Ks. Romana Sitki. Sztukę tę napisała Pani mgr Agnieszka Kania, za co bardzo dziękuję. Po prezentacji naszego Błogosławionego został wyemitowany filmik, który ukazuje rytm życia naszej wspólnoty. Po jego zakończeniu wysłuchaliśmy koncertu Bethesdy – kleryckiego zespołu ewangelizacyjnego. Całość zakończyła się meczem piłki nożnej z wynikiem 7:0 dla Seminarium Duchownego! Nie ma się co dziwić dobrej formie, bo przecież nasi klerycy otrzymali niedawno puchar mistrzów Polski.

Kiedy rozmawiałem z chłopcami biorącymi udział w „Dniu otwartym”, dzielili się swoim zadowoleniem z pobytu w naszym Domu. Widać, że dobrze się tu czują. Wielu z nich brało udział w rekolekcjach, które organizujemy dla chłopców w ciągu roku. Najbliższe będą w wakacje od 15 – 19 lipca w Zakopanem pt. „Męska decyzja. Popraw koronę”. A wszystko po to, żeby pomóc im w rozeznawaniu drogi życia. Z takim zamiarem przyjeżdżają. Mam doświadczenie i przekonanie, że są oni naprawdę wspaniałymi ludźmi, którzy myślą o życiu bardzo poważnie.

Bardzo prosimy o modlitwę w intencji dobrego rozeznawania powołania dla naszych młodych ludzi. Tak często nie ma ich kto wysłuchać. Młodzież nie jest stracona! Oni są zagubieni przez świat ludzi dorosłych. Zbyt często pozostawiamy ich samych sobie, z ich problemami i wątpliwościami. Nauczmy się słuchać ludzi młodych. I pamiętajmy, że tylko wysłuchany potrafi słuchać. Tu tkwi problem. Dajmy się wysłuchać Bogu, a wtedy będziemy słuchać innych.

MŁODOŚĆ TO BRZMI DUMNIE