Imieniny: Wirgiliusza Maksyma Waleriana Franciszka Józefa Blanki Stojgniewa

Św. Wirgiliusz (Fergal), biskup

łac. Virgilius członek rodu Virgilia

Św. Wirgiliusz (Fergal), biskup

Św. Wirgiliusz (Fergal), biskup (+784) urodził się w Irlandii. Nosił celtyckie imię Fergal, które zlatynizowano jako Wirgiliusz (Wergiliusz). Był benedyktynem. Około 740 r. opuścił ojczyznę, aby dotrzeć do Ziemi Świętej. Jego wiedza i umiejętności zwróciły uwagę Pepina Krótkiego (przyszłego króla Franków), który zatrzymał go przez około 2 lata na swoim dworze. Ok. 743 r. Pepin wysłał Wirgiliusza z listami polecającymi do swego kuzyna, księcia bawarskiego Odylona. Ten ostatni powierzył Wirgiliuszowi zarządzanie osieroconym biskupstwem w Salzburgu. Irlandzkim zwyczajem rządził diecezją będąc jednocześnie opatem klasztoru św. Piotra (założonego w 696 r. przez św. Ruperta – istniejącego do dziś – najstarszego klasztoru benedyktyńskiego na obszarze niemieckojęzycznym).

Wobec takiego obrotu spraw Wirgiliusz zrezygnował z wyprawy do Ziemi Świętej i poszedł w ślady św. Ruperta, pierwszego apostoła Austrii. Wysłał misjonarzy na południe tego kraju, do Karyntii. W 755 r. przyjął sakrę biskupią. W Salzburgu wybudował nową katedrę i 24 września 774 r. przeniósł do niej relikwie św. Ruperta zmarłego ok. 718 r. w Wormacji.

Kilkakrotnie znalazł się w konflikcie ze św. Bonifacym (także benedyktynem, biskupem misyjnym działającym na terenach dzisiejszych Niemiec i Francji). Jednym z pretekstów był fakt, że Wirgiliusz użył podczas chrztu jakiegoś dziecka źle odmienionego gramatycznie łacińskiego słowa. Bonifacy zakwestionował ważność udzielonego sakramentu. Skierował prośbę o wyjaśnienie tej sytuacji do papieża. Ten, zdziwiony, że Bonifacy kwestionuje tak błahą sprawę, wydał specjalny dekret, w którym potwierdził ważność chrztu. Inną sporną kwestią był pogląd Wirgiliusza, który twierdził, że ziemia jest kulista; Bonifacy ponownie nie zgodził się z nim. Ta sprawa również zakończyła się w Rzymie. Ponownie wygrał Wirgiliusz.

Irlandzki misjonarz zmarł między 781 a 784 rokiem w Salzburgu i tam został pochowany; mimo tego jego święto obchodzi się także w Irlandii. Kanonizował go Grzegorz IX w 1232 r. Jest patronem Salzburga i Austrii.

Św. Franciszek Antoni Fasani, prezbiter

germ. frank wolny, wolno urodzony

Św. Franciszek Antoni Fasani, prezbiter

Franciszek Antoni Fasani urodził się 6 sierpnia 1681 r. w Lucera, we włoskiej Apulii. Był drugim z kolei synem Józefa i Izabelli Monaca, ubogich najemników rolnych. Na chrzcie nadano mu kilka imion: Donat, Antoni, Jan, Mikołaj, ale w rodzinie nazywano go najczęściej Giovanniello.

Bardzo wcześnie jego życie związane zostało z zakonem franciszkanów konwentualnych. W wieku sześciu lat został ministrantem w ich kościele i zaczął pobierać nauki w szkole przyklasztornej.

W 1695 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych i przyjął imię Franciszek Antoni. Po odbyciu nowicjatu 23 sierpnia 1696 r. złożył w Monte S. Angeli profesję wieczystą i zaczął swoją posługę w prowincji zakonnej św. Anioła. Święcenia kapłańskie otrzymał dopiero 19 września 1705 r. w Asyżu.

Pół roku później zdał egzamin, sprawdzający jego dojrzałość teologiczną, dzięki czemu mógł rozpocząć studia magisterskie na wydziale filozoficzno-teologicznym w Kolegium Generalnym w Asyżu. Rok później kapituła generalna udzieliła mu dyspensy od dalszych dwóch lat studiów, uznając, że prezentuje wystarczający poziom wiedzy, by podjąć naukę filozofii scholastycznej w Lucera. 27 czerwca 1709 r. otrzymał tytuł magistra teologii.

W latach 1709-1712 był przełożonym pustelni św. Rocha w Albetona. Na następne trzy lata wyznaczono go na gwardiana klasztoru w Lucera. Od 1716 r. został gwardianem klasztoru i regensem studiów w Troia. W 1718 r. wrócił na dwa lata do Lucera. W latach 1720-1723 objął rodzimą prowincję św. Anioła, jednocześnie wykładając teologię scholastyczną. Przez niemal dwadzieścia kolejnych lat był na przemian mistrzem nowicjatu i gwardianem konwentu w Lucera. Niemal całe życie kapłańskie wiódł zatem w rodzinnym mieście.

Franciszek Antoni Fasani był gorliwym i wybitnym kaznodzieją. Głosił kazania najczęściej w Compobasso i Agnone, a w całej północnej Apulii nie było miasta i wsi, gdzie nie mówiłby choć raz. W Lucera przemawiał w każdą niedzielę i święto, a w Wielkim Poście wyruszał w teren z posługą słowa. Odprawiał m.in. nowenny w formie nabożeństw przed głównymi świętami maryjnymi, Bożym Narodzeniem i Zielonymi Świętami. Przy okazji szczególnie ważnych uroczystości przemawiał także na placu miejskim.

Jego kazania były gruntownie przygotowane, przemyślane, a jednocześnie proste, zwięzłe i uduchowione. Odznaczał się postawą zasługującą na naśladowanie. Otaczał opieką ubogich, więźniów, zwłaszcza tych skazanych na śmierć, którym starał się zawsze przyjść z pomocą. Był poszukiwanym spowiednikiem i przewodnikiem duchowym kapłanów, osób zakonnych i świeckich. W konfesjonale spędzał wiele godzin, odznaczał się cierpliwością i łagodnością, a pouczenia jego były krótkie i rzeczowe.

Dzięki głębokiej religijności rodziców miał szczególne nabożeństwo do Matki Bożej; w domu rodzinnym każdego wieczoru odmawiano wspólnie, na klęcząco, różaniec i litanię loretańską. Po wstąpieniu do zakonu ta pobożność rozwijała się w nim wraz z pogłębieniem życia wewnętrznego i znajomością teologii i tradycji franciszkańskiej. Codziennie po Nieszporach przez pół godziny modlił się przed ołtarzem Niepokalanej; wracał tam też o północy, tuż przed udaniem się na spoczynek. W wigilie świąt Matki Bożej i w soboty praktykował surowe posty. Jak wielka była jego miłość do Maryi i chęć naśladowania Jej – widać w słowach, którymi kończył modlitwy odmawiane prywatnie i wspólnie z ludem: „Wierzę w Boga, który jest nieskończoną Prawdą i wierzę tak, jak wierzyła Najświętsza Dziewica. Ufam Bogu nieskończonego miłosierdzia, że dostąpię życia wiecznego i ufam tą nadzieją, jaką miała Najświętsza Dziewica. Kocham Boga, który jest nieskończonym Pięknem i Dobrem i kocham tą miłością, z jaką Go kochała Maryja Dziewica. Kocham moich bliźnich, także i nieprzyjaciół, upraszając dla nich od Boga wszelkie dobra, tak jak to czyniła Maryja Dziewica. Żałuję za me grzechy, będące obrazą nieskończonego majestatu Bożego, z takim żalem, z jakim bolała nad grzechami świata Najświętsza Dziewica. Przyjmuję wszelkie cierpienia, zdając się całkowicie na wolę Bożą, jak to czyniła Najświętsza Dziewica. Poświęcam wszystkie moje myśli, pragnienia, zmysły wewnętrzne i zewnętrzne, słowa, czyny i całe życie na ustawiczną ofiarę Bogu, tak jak to czyniła Najświętsza Dziewica”.

Często głosił kazania o Matce Bożej, a swoim słuchaczom mówił: „Kochajmy Maryję! Uciekajmy się do Niej w pokusach, cierpieniach, oschłości ducha, w każdej potrzebie duszy i ciała! Kto jest prawdziwym czcicielem Maryi, nie zazna potępienia. Ona jest bowiem kluczem do nieba; w Niej winniśmy złożyć wszystkie nasze nadzieje, ponieważ przez Jej wstawiennictwo wszystko możemy otrzymać od Boga”. Najbardziej starał się szerzyć kult Maryi Niepokalanie Poczętej. Sprowadził do kościoła klasztornego w Lucera Jej figurę o dużej wartości artystycznej, która znajduje się tam do dziś. Komponował pieśni maryjne, a jedna z nich, wielbiąca Niepokalanie Poczętą, jest jeszcze teraz śpiewana w Lucera podczas nabożeństw maryjnych.

Odszedł z tego świata trzymając obrazek Niepokalanej, odmawiając kantyk Magnificat i antyfonę Tota pulchra es Maria, 29 listopada 1742 r. Pochowano go w miejscowym kościele franciszkańskim. Papież Pius XII beatyfikował go 15 kwietnia 1951 r., a kanonizował papież św. Jan Paweł II 13 kwietnia 1986 r.

Inni patroni dnia

śwśw. Akacjusza kpł., Hirenarcha, mm. (+ ok. 500)
bł. Bernardyna z Fossa zk. i kpł. (+ 1503)
św. Jakuba m. w Persji (+ ok. 420)
św. Maksyma bpa w Riez (+ 460)
św. Waleriana bpa (+ 388)

℗ Św. Wirgiliusz (Fergal), biskup ℗ Św. Franciszek Antoni Fasani, prezbiter